Dzisiaj postawiliśmy na kreatywność. Od rana przygotowaliśmy bajkowe przedstawienia
z własną interpretacją. Wychowawcy długo nie mogli wyjść z podziwu . Scenografia, kostiumy, napisane przez nas role i gra aktorska była na bardzo wysokim poziomie. Nasz wychowawca Pan Mirek chwalił szczegóły, a znał się na tym, bo na co dzień pracuje wśród prawdziwych aktorów
i artystów.
Po obiedzie zakup pamiątek dla najbliższych oraz gry i zabawy sportowe choćby bitwa na makarony J.
Wieczorem śluby kolonijne, był ksiądz, państwo młodzi, świadkowie, piękne kreacje, kwiaty ach co to był za wieczór. Oczywiście po ceremonii dyskoteka czyli wesele.
Kiedy 22.00 wybiła na zegarze bal się skończył, ale to nie był koniec atrakcji ! Czekał na nas chrzest bojowy. Wychowawcy przygotowali dla nas ścieżkę odwagi, były strachy , które rano okazały się papierem toaletowym powieszonym na gałęziach drzew 😀
Oj działo się, a z naszych buzi uśmiech nie schodził do późnych godzin wieczornych,
Do jutra .