Cóż, nadszedł ostatni dzień naszej koloni w Łebie, były smuteczki ale tez było wiele wyjątkowych i wesołych chwil, od rana poszliśmy na plażę, wiadomo ostatnie promyki słońca przed powrotem do domu , po obiedzie czas na pakowanie oraz na ostatnie chwile na wspólne zabawy a wieczorem pokaz zdjęć, ognisko, kiełbaski, rozdanie nagród, łza kręciła się w niejednym oku. Do zobaczenia za rok a my wracamy do domu paaaaa:-)