No i nadszedł ten dzień…. Ostatni dzień kolonii. Jutro po śniadaniu wyjeżdżamy z Łeby.
Przedpołudniowy blok w dużej mierze wypełniony był przygotowaniami do chrztu morskiego i samym chrztem. Ze względu na pogodę (silny wiatr) Neptunalia musiały odbyć się na terenie ośrodka.
Girls Camp jeszcze kończył swoją Campową gazetkę i dziewczęta uczyły się rozbijać namiot. Oj, przy tym to było wesoło.
Po południu ostatnie wyjście do miasta, ostatnie w Łebie lody i ostatnie zakupy pamiątek. Potem już tylko pakowanie i uroczyste zakończenie kolonii z wręczeniem nagród, dyplomów i gadżetów BUT-a.