/ROGOWIEC dzień 3

ROGOWIEC dzień 3

Kolejny dzień mija. W bloku przedpołudniowym grupa hulajnogowa pojechała na trening do Bełchatowa, grupa jeździecka poszła na trening do stadniny, a Mixery pobawić się nad jeziorko. Po obiedzie były lody na deser, a po ciszy tort z okazji 13 urodzin Wojtka. Po południe minęło na trampolinach, grze w kosza, jeździe na byku. Zabawy było co nie miara. Wieczorem kolonijny grill. Była pieczona kiełbasa , piersi z kurczaka, tosty, sałatka z pomidorów, papryki, kiszonych ogórków i cebulki. Wszystko było pyszne, ale do jedzenia mieliśmy konkurencję. KOMARY! Były wszędzie i atakowały z każdej strony. Na grilla wpadła też nieoczekiwanie “kontrola z sanepidu” i mierzyła wszystkim temperaturę. Okazało się, że to  poprzebierali się nasi wychowawcy. Zabawa była niezła, choć początkowo na kolonistów padł blady strach  gdy dowiedzieli się o niezapowiedzianej kontroli.