Przedostatni dzień na koloni zaskoczył nas słońcem, choć w ogóle się na to nie zapowiadało. Chętnie ruszyliśmy na plażę i kąpaliśmy się w jeziorze oraz opalaliśmy nasze ciała. Rano grupa konna pani Dominiki robiła plakat opisujący ich grupę. Dziewczyny odbijały swoje dłonie, powstał nawet przepiękny portret konia, co idealnie opisuje nasza grupę. Potem poszliśmy na jagody i rozmawialiśmy o ich zdrowotnych właściwościach. Grupa pani Helenki ćwiczyła z rana intensywnie na boisku, grali w sztandary, czołgi, berka. By się trochę ochłodzić poszliśmy na słodka niespodziankę jaka były lody. Grupa p. Dawida dzisiaj pożegnała się ze skateparkiem w Bełchatowie. Mieliśmy ostatnia szanse na udoskonalenie trików i sztuczek pod okiem pana Gerarda. Natomiast grupa Nerfów budowała szałas i chowała się przed wrogiem. Dzisiaj również kolejne osoby przeżywały przygodę na parku linowym. Na koniec dnia zrobiliśmy sobie piżama party wraz z zamawianiem pizzy. To był bardzo udany dzień.