Po wieczornej poniedziałkowej integracji , poranek wtorkowy by już zdecydowanie lepszy. Po woli przyzwyczajamy się do nowego miejsca, nowych ludzi czy, wychowawców. Nie zawsze może jest tak jak byśmy chcieli, ale żyjemy teraz w grupie więc jest to dobry czas na akceptowanie i przestrzeganie ustalonych zasad. Dzień drugi rozpoczęliśmy aktywnościami plażowymi zrobiliśmy sobie pamiątkowe grupowe zdjęcia, pograliśmy w piłkę. popływaliśmy na kajakach i rowerkach a wieczorem zdobyliśmy pierwsze punkty w rywalizacji grupowej w konkurencjach wymagających skupienia ,równowagi i co najważniejsze umiejętności pracy zespołowej. Chód na nartach, trzymanie równowagi na linie i bieg w taśmie gąsienicowej doprowadził do remisu trzech grup. Rozpoczynamy nasz wyścig 50 punktami. Teraz może być już tylko lepiej lub w ostateczności gorzej. Czas pokaże. Towarzyszył nam uśmiech i pozytywna energia. Mimo intensywnego dnia nie zapomnieliśmy o urodzinach naszego kolegi Ksawerego. Zaśpiewaliśmy mu tradycyjne 100 lat i życzyliśmy miłych chwil z nami. Zmęczeni w końcu usnęliśmy oczekując nowego “jutra” i nowych wrażeń. I tak po woli leci nam tu czas…